Problem z niejadkiem spędza sen z powiek wielu rodzicom. O ile w domu są w stanie upilnować swoje pociechy, to w szkole jest to trudne. Jak więc zachęcić dzieci do jedzenia drugiego śniadania?
Odpowiednia dieta dziecka jest bardzo ważna. Dzięki dostarczonym do organizmu składnikom młody człowiek prawidłowo się rozwija i rośnie. Dlatego istotna jest regularność i różnorodność posiłków. Niestety wielu rodziców ma w domu niejadka, czyli dziecko, które jak niektórzy żartują: „żyłoby samym powietrzem”. Chodzi o to, że nie chce jeść, a jak już je to małe porcje, wybrzydza, nic mu nie smakuje. W domu łatwiej kontrolować ile i co zjadł potomek. Wiadomo jednak, że większość czasu spędza w szkole, a tam nie ma takiej możliwości. Dlatego warto stosować kilka prostych trików, by dziecko zjadło drugie śniadanie.
Co zrobić z tzw. Tadkiem niejadkiem? Trzeba zastanowić się, dlaczego dziecko nie je. Często problem tkwi w rodzicach, którzy zaniedbali trochę kwestię rozszerzania diety u niemowlaka i nie nauczyli go nowych smaków. Zdarza się też, że pociecha otwarcie mówi, że nie ma czasu na jedzenie, bo akurat się bawi, poznaje świat i wszystko jest ciekawsze od posiłku. Często trzeba cierpliwości i kreatywności, by zmienić nastawienie swojego malucha do jedzenia.
Bywa tak, że dziecko w domu je, ale kanapki zawsze przynosi ze szkoły nietknięte, a o zapisaniu się na szkolną stołówkę nie chce słyszeć. Nic dziwnego, że rodzice martwią się, że ich potomek jest przez tyle godzin głodny. O ile zmusić do szkolnej kuchni jest trudno, o tyle można pomyśleć nad kreatywnymi drugimi śniadaniami, które z pewnością będą trafiały do dziecięcego brzucha.
Czy to drugie śniadanie, obiad czy kolacja – nie mogą być monotonne. Nie ma co się dziwić, że dziecko nie zjada kanapki z szynką czy serem, jeśli przez cały tydzień dostaje ją każdego dnia. Dlatego warto się trochę wysilić.
Dzieciaki uwielbiają fast foody. Rewelacyjnym pomysłem na drugie śniadanie będzie więc zdrowy burger. By go przygotować, potrzebujemy:
Bułkę kroimy na pół, wkładamy pierś z kurczaka i układamy warzywa. Możemy je polać niewielką ilością sosu lub ketchupu – i gotowe!
Kolejnym ciekawym pomysłem są wytrawne muffiny, które nie tylko idealnie nadają się na imprezy, ale z powodzeniem możemy je dać swojemu dziecku jako drugie śniadanie do szkoły. Ich zaletą jest to, że możemy je robić na mnóstwo różnych sposobów, wymieniając składniki wedle własnego upodobania. Aby zrobić muffiny z oliwkami i szynką będziemy potrzebować:
Najpierw drobno kroimy cebulę i wrzucamy ją na patelnię. Smażymy, aż się zeszkli. Dorzucamy masło i zestawiamy patelnię z palnika. Dodajemy musztardę i jajka, wlewamy mleko i całość intensywnie mieszamy. Wsypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia i solą i lekko mieszamy, by całość się połączyła. Wrzucamy pokrojone oliwki oraz szynkę. Przygotowaną masę wlewamy do foremek na muffinki (nie powinny być pełne, bo ciasto urośnie). Wstawiamy do nagrzanego wcześniej piekarnika i pieczemy około pół godziny.
Które dziecko nie lubi gofrów? Ich przygotowanie nie zajmuje wiele czasu, a doskonale nadają się na drugie śniadanie. I co ważne, znajdziemy na nie wiele różnych przepisów, także tych bardzo zdrowych. Przykładem są chociażby gofry jaglane. By je przyrządzić, potrzebujemy:
Jaja łączymy z olejem i mlekiem. W drugiej misce mieszamy mąkę z proszkiem do pieczenia, solą i cukrem. Łączymy wszystkie składniki. Nakładamy masę do nagrzanej wcześniej gofrownicy i pieczemy kilka minut. Gofry najlepiej podawać z owocami lub domową konfiturą. Takie drugie śniadanie dziecko z pewnością zje z apetytem!